Siła przyciągania
Jest taki worek w mojej Cudo-wiankowej Magicznej Skrzyni.
Worek pełen skarbów – turkmenitu, bursztynu, muszli, koralu
i innych cudów.
Od jakiegoś czasu myśl o nim i jego zawartości nie daje mi
spokoju. Jestem wobec niego jakby na gumce: im bardziej odsuwam od siebie
zajrzenie do niego i dalsze tworzenie tym bardziej mnie do niego ciągnie.
Moje dłonie jeszcze nie do końca zdrowe i nie chcą słuchać
mózgu, dlatego trzymam się prostych wzorów i elementów, ale czuję mocno, że nie
wygram z moim Twórczym Duchem, który brutalnie stoi w opozycji do moich
chwilowych, technicznych możliwości i na każdym kroku w kierunku Magicznej
Skrzyni szepce „no dalej, zabierz się w końcu za to”.
Komentarze
Prześlij komentarz